Zaplotłam we włosy, słońce od rana.
Miałam przejść z Tobą, przez Rybną Bramę.
Chciałam wykrzyczeć Ci, że już wiem, ale milczałam jak cień...
Wyszedłem do Ciebie, z wielkiego cienia.
Teraz niepewność, w pewność zamieniam.
Chciałem wykrzyczeć Ci, dać Ci znak, ale milczałem jak głaz...
Nie bój się, nie wstydź się, mówić że kochasz.
Nie milcz bo, miłość znów, Cię ominie.
Nie bój się, nie wstydź się, mówić że kochasz.
Będziesz wołał, nie usłyszy, zniknie w tłumie.
Kochali się, jak z rosą kwiat, ale milczeli do siebie od lat.
Minęli się - Panie podaruj im czas.
Jak oddać słowami nasze milczenie?
Serce, wyśpiewać chce, swe pragnienie.
Nie chce, mu dłużej, zamykać ust.
Kocham Cię, teraz i tu...
Nie bój się, nie wstydź się, mówić że kochasz.
Nawet gdy czujesz, że ranisz ciszę.
Nie bój się, nie wstydź się, mówić że kochasz.
Sercu miło, niebu miło, jest usłyszeć.
Kochali się, jak z rosą kwiat, ale miczeli do siebie od lat.
Minęli się - Panie podaruj im czas.
Obracam, ku Tobie, twarz jak słonecznik.
Co mi źli ludzie - jestem bezpieczny.
Uczę się mówić, dotykać słow.
Kocham Cię, teraz i tu...
Nie bój się, nie wstydź się, mówić że kochasz.
Nie milcz bo, miłosć znów cię ominie.
Nie bój się, nie wstydź się, mówić że kochasz.
Będziez wołał, nie usłyszy, zniknie w tłumie.
Nie bój się, nie wstydź się, mówić że kochasz.
Nawet gdy, czujesz że, ranisz ciszę.
Nie bój się, nie wstydź się, mówić że kochasz.
Sercu miło, niebu miło, jest usłyszeć.
Kocham Cię, teraz i tu na zawsze.
Kocham Cię, teraz i tu.
Kocham Cię, teraz i tu na zawsze.
Kocham Cię, teraz i tu. |