V originále: Růže z papíru Pesničku videlo 4024 návštevníkov.
Kvalita : bez hodnotenia Hodnotilo ľudí: 0ohodnoť aj ty
Dla twych oczu oszalałem, wciąż nie mogę spać
W głowie trzeszczą słowa "kocham cię"
Ciągle ktoś powtarza: "w chmurach żyjesz cały czas,
Zimny prysznic przydałby ci się"
Na festynie ustrzeliłem papierowy kwiat
Wpięłaś go we włosy, czego więcej mógłbym chcieć?
Dzięki tobie wierzę, że choć smutny jest nasz świat
Nieba błękit wciąż ma jakiś sens
Przyniosłem ci kwiaty, co tak patrzysz, to wciąż ja
Chyba jestem inny, teraz wiesz
Już się tak nie robi, nie te lata, nie ten czas
Mniej już znaczy papierowy kwieć