SuperMusic.sk

Biesiadne - Skrzypeczki

Skrzypeczki Biesiadne F dur Gdym się na świat narodziła Matuś moja rzekła mi: "Córuś moja, córuś miła, Te skrzypeczki daję ci. Te skrzypeczki - rzecz nabyta, Byle komu nie daj grać, Do szesnastu latek życia Nie pokazuj ich na świat." Gdym szesnaście latek miała To nieszczęście stało się: Ja skrzypeczki swe wyjęłam, By na świat pokazać je. Smyczek cienki miał, niedługi I pociągał raz po raz. Struna pękła - ja zemdlałam, Bo to było pierwszy raz. Kiedy mialam lat dwadziescia to dawalam raz po raz, juz tak wtedy nie bolalo, jak bolalo pierwszy raz. A gdy mialam lat czterdziesci maz moj starym bykiem byl, ja mu skrzypki rozkladalam a on do nich nie mial sil. A kolega mego meza dobry talent w sobie mial, gdy nie bylo w domu meza to on na nich pieknie gral. Gdy sześćdziesiąt lat skonczylam, Nikt na skrzypcach nie chciał grać. Struny były poszarpane I nie chciały głosu dać.

💬 Komentáre

Komentáre budú implementované v ďalšej verzii.